Będzie rewolucja przy przejściach dla pieszych
O zrewidowanie i uzupełnienie tych przepisów poprosiła resort infrastruktury Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nowe regulacje będą obowiązywały nie tylko na drogach krajowych, lecz również na drogach zarządzanych przez samorządy.
Nad nowymi przepisami pracuje Departament Dróg Publicznych w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.
Także oświetlenie
Oprócz nowych wytycznych związanych z lokalizacją i budową przejść urzędnicy mają również opracować zasady dotyczące prawidłowego oświetlania przejść dla pieszych. Będzie to nowość w naszym kraju, bo do tej pory zarządcy dróg oświetlali przejścia dla pieszych według własnego uznania.
Na opracowanie tych wytycznych MIB ogłosiło przetarg. Ze wstępnych szacunków resortu wynikało, że analiza stanu aktualnego będzie kosztowała ok. 300-600 tys. zł. Do przetargu zgłosiło się tylko konsorcjum, którego liderami są Fundacja Rozwoju Inżynierii Lądowej z Gdańska, Politechnika Gdańska oraz Instytut Badawczy Dróg i Mostów z Warszawy. Za wykonanie opracowania chce dostać niespełna 480 tys. zł. Teraz resort negocjuje z wykonawcą szczegóły opracowania. Będzie to miało wpływ na kwotę, jaka ostatecznie zostanie przeznaczona na realizację tego projektu.
Co zmienić na przejściach
Obowiązujące obecnie przepisy dotyczące wymagań i parametrów technicznych przejść dla pieszych i sposobów ich wyznaczania reguluje rozporządzenie Ministra Infrastruktury sprzed 14. lat w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Te przepisy nie uwzględniają wielu zmian, które zaszły na polskich drogach, a także wielu nowych, dostępnych obecnie rozwiązań. Na dodatek nie zawierają szczegółowych procedur doboru rodzaju przejścia dla pieszych.
Tymczasem w wielu krajach już wypracowało dobre, precyzyjne procedury w tej sprawie. Np. w Belgii rodzaj przejścia dla pieszych jest uzależniony od natężenia ruchu pieszych i samochodów. Jeśli jest ono mniejsze niż 3 tys. pojazdów w ciągu doby, nie trzeba wytyczać przejścia. Jeżeli drogą przejeżdża do 6 tys. pojazdów na dobę, wtedy przejście dla pieszych musi zostać wytyczone, a gdy drogą jeździ do 12 tys. pojazdów buduje się wydzielone przejście z możliwością zastosowania azylu dla pieszych. Kiedy samochodów jest więcej niż 12 tys. w ciągu doby, musi być nie tylko przejście z azylem dla pieszych, ale i z sygnalizacją świetlną.
W Belgii, oprócz warunku określającego prędkość pojazdów na przejściu, brana jest też pod uwagę minimalna odległość dotycząca takiej widoczności, która pozwala na zatrzymanie pojazdu przed przejściem. I tak dla średniej prędkości 30 km na godzinę musi to być 50 m, do 100 m przy średniej prędkości 50 km, a już 150 m dla średniej prędkości 60 km.
W Belgii przejście dla pieszych może przebiegać najwyżej przez dwa pasy ruchu. Przez trzy pasy może ono przebiegać tylko w wyjątkowych przypadkach np. na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną.
Podobne przepisy dotyczące wyboru rodzaju przejścia obowiązują w Niemczech. Tam również w zależności od dopuszczalnej średniej prędkości pojazdów, natężenia ruchu kołowego i ruchu pieszego, stosuje się różne rozwiązania: od przejść bez dodatkowych środków technicznych przez przejścia z azylem, „zebry”, „zebry” z dodatkowymi środkami budowlanymi po przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną i przejścia dla pieszych na różnych poziomach.
W wielu krajów zwraca się również uwagę na rodzaj farby, którym malowane są pasy na przejściach dla pieszych. Farby odblaskowe są obowiązkowe w Austrii, Niemczech, Norwegii i Szwajcarii. Zalecane są w Finlandii, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii.
Można się spodziewać, że nowe wytyczne przygotowywane w resorcie infrastruktury będą zmierzały w podobnym kierunku.
Nowoczesne sposoby oświetlania przejść
Chociaż w Polsce oświetlone jest wiele przejść dla pieszych, to brak szczegółowych wytycznych sprawia, że pojawiają się różne rozwiązania. Czasem nie wpływają one tak na sytuację, jak powinny. Np. lampa umieszczona nad przejściem, która oświetla pieszego z góry najlepiej oświetla czubek głowy przechodzącego przez jezdnie, a nie jego sylwetkę. O wiele lepsze efekty dają lampy, które oświetlają pieszego pod kątem z boku, bo wtedy kierowca widzi tylko nie ciemną sylwetkę pieszego na jasnym tle, ale oświetlonego pieszego na ciemniejszym tle.
Kolejny problem to sytuacje, gdy przy wymianie oświetlenia miast na energooszczędne lampy LED, pozostawia się oprawy na wysokościach i w ilości takiej, jaka była potrzebna przy poprzednim rodzaju oświetlenia. Wtedy, paradoksalnie, wymiana świateł na nowsze, lepsze może pogorszyć widoczność pieszych dla kierowców.
Eksperci są zgodni w tym, że prawidłowe oświetlenie przejść dla pieszych w Polsce mogłoby zmniejszyć liczbę wypadków z pieszymi nawet o 20-30 proc.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj